... czyli o emigracji w okolice Genewy.

sobota, 9 maja 2015

Krótka historia rösti

Rösti, jedno ze szwajcarskich dań narodowych, jest najzwyklejszym swojskim plackiem ziemniaczanym. Jestem pod wrażeniem tego, że Szwajcarom udało się wypromować go nie tylko w swoim kraju jako ciekawostkę kulinarną. Rösti ma też pewne symboliczne znaczenie, ale o tym za chwilę.

Pochodzi z Berna i początkowo wśród tamtejszych rolników był popularnym składnikiem sycącego śniadania. Teraz stanowi raczej dodatek do obiadu lub kolacji, albo jest po prostu daniem głównym. 

Do przygotowania najzwyklejszego (i najpopularniejszego) rösti potrzebujemy ziemniaków startych na tarce o grubych oczkach, soli, pieprzu i tłuszczu do smażenia. Tyle. Komu nie chce się trzeć ziemniaków, może kupić już starte i podgotowane. Taki gotowiec jest tutaj w każdym supermarkecie i kosztuje około 2 euro. Właśnie, ziemniaki mają być surowe, czy gotowane? Są dwie szkoły, więc to wyłącznie kwestia preferencji. Masę ziemniaczaną trzeba tylko uformować w okrągły placek i smażyć z obu stron na patelni. Można też nie kształtować jej w żaden sposób i smażyć luzem. Najpopularniejsze dodatki to boczek, cebulajajko, ser i ziołowe przyprawy. Brzmi znajomo?



rösti



Rösti pochodzi z niemieckojęzycznej części Szwajcarii i nadal to tam jest najbardziej popularny. W związku z tym granicę między częścią niemiecko i francuskojęzyczną nazywa się żartobliwie Röstigraben/barrière de Rösti, czyli mniej więcej linią rösti.  Chodzi zarówno o granicę geograficzną, (wytyczoną przez Jurę, jeziora Biel, Neuchâtel i Morat, Wyżynę Szwajcarską, Alpy szwajcarskie, dolinę Rodanu, połowę kantonu Valais, aż to granicy z Włochami), jak i kulturową, bo francuskojęzyczni Szwajcarzy zwykle głosują w referendach nieco inaczej niż niemieckojęzyczni, szczególnie w kwestiach imigracji i polityki zagranicznej. 

Niedawno przejeżdżałam przez Berno i zauważyłam powitalny (i reklamujący restaurację) napis Herzlich wilkommen im Land der Rösti. Szkoda, że nie promujemy w podobny sposób naszych produktów i przepisów, choćby najprostszych. 

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.